Jak zostać tłumaczem w wydawnictwie? Czy każdy tłumacz może liczyć na pracę w wydawnictwie? Jakich tłumaczy szukają wydawnictwa? Czy warto zostać tłumaczem w wydawnictwie? Sprawdźmy więc, czy każdy tłumacz książek może pracować w wydawnictwie. Jakie języki trzeba znać? Czy dziś poszukiwani są tylko tłumacze języka angielskiego? Dziś kilka słów o pracy tłumacza w wydawnictwie. Z artykułu dowiecie się też jak zostać tłumaczem literatury. A także na czym polega praca tłumacza w wydawnictwie i kim jest redaktor.
Jak zostać tłumaczem książek?
Praca tłumacza książek to połączenie pasji do czytania i miłości do języków. Tylko pasjonat literatury może być dobrym tłumaczem książek. Jakie cechy musi mieć tłumacz literatury? Okazuje się, że praca tłumacza książek wcale nie jest tak prosta jak myślimy. Wymaga ona wielu umiejętności i doświadczenia. Tłumaczenie książek to coś więcej niż sam przekład językowy. A nawet – o wiele więcej. Nie wystarczy jedynie przetłumaczyć książki. Taki przekład powinien być na miarę dzieła oryginalnego. Powinien tak samo fascynować i wywoływać podobne emocje. Jak zostać dobrym tłumaczem książek? Takim, który może liczyć na zatrudnienie w wydawnictwie? Jest kilka zasad, które powinien znać każdy, kto chce tłumaczyć literaturę. Sama znajomość języka obcego nie wystarczy. Dobry tłumacz książek to ten, który doskonale zna wszelkie niuanse językowe. Terminologia, znajomość zasad stylistyki są równie ważne. Jednak sama znajomość języka obcego to jeszcze nie wszystko. Idealny tłumacz literatury zna także swój język ojczysty. Nie wyobrażamy sobie chyba tłumacza, który nie zna własnego języka ojczystego, prawda? Aby zostać tłumaczem książek trzeba nieustannie doskonalić swój warsztat językowy. Tylko najlepsi tłumacze książek mogą liczyć na dobre oferty pracy.
Na czym polega praca tłumacza w wydawnictwie?
Dla miłośnika książek praca w wydawnictwie jest spełnieniem marzeń. Jednak nie każdy tłumacz może pracować w wydawnictwie. Jakich tłumaczy szukają wydawnictwa? Firmy mają dość określone wymagania wobec tłumaczy. Aby móc zatrudnić się w wydawnictwie, nie wystarczy sama znajomość języka obcego. W tej pracy wymagane jest o wiele więcej. To przede wszystkim wszechstronność tłumacza. Każda książka wymaga innego tłumaczenia. Literatura piękna wymaga innego przekładu niż literatura faktu. To zupełnie normalne. Dlatego tylko najlepsi tłumacze książek mogą liczyć na pracę dla wydawnictwa. Na czym polega praca tłumacza w wydawnictwie? Aby odpowiedzieć na to pytanie warto wiedzieć jak ją zdobyć. Istnieje kilka sposobów. Pierwszym krokiem jest bez wątpienia wysłanie do wydawnictwa swojego CV. Co należy w nim wpisać? Przede wszystkim swoją własną ścieżkę kariery. Bardzo ważne jest opisanie doświadczenia w tłumaczeniu książek. To również jeden z najważniejszym punktów CV. Tłumacz książek bez doświadczenia jest tylko tłumaczem. Jeśli nie przetłumaczyliśmy dotąd żadnej pozycji, będzie nam trudno zdobyć pracę w wydawnictwie. Warto wiedzieć, że wydawnictwa stawiają na doświadczonych tłumaczy. Początkujący tłumacz w tej branży stanowi dla nich spore ryzyko. Warto jednak podjąć próbę przekonania redakcji co do swych umiejętności. Dobrym pomysłem jest dołączenie do CV autorskiego tłumaczenia. Może okazać się, że właśnie takich kreatywnych młodych tłumaczy firma poszukuje. Jak stworzyć poprawne CV? Oprócz swego doświadczenia w tłumaczeniu warto zamieścić w nim kilka dodatkowych informacji. Przede wszystkim nie zapominajmy o klauzuli dotyczącej przetwarzania danych osobowych. Od 2018 roku należy w nim zamieścić klauzulę RODO. To Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE). Bez tych elementów nasze CV może zostać odrzucone. Nawet jeśli będzie najlepiej skontrowane. Jak wygląda praca tłumacza w wydawnictwie? Czym zajmuje się tłumacz w wydawnictwie nie trzeba tłumaczyć. Zasadniczo nie musi być filologiem aby zajmować się przekładem literackim. W tej pracy liczy się ogromne wyczucie językowe. I to nie tylko w zakresie jednego języka. W tej pracy liczy się też doskonała znajomość języka polskiego: zasad pisowni, stylistyki i gramatyki. Trudno wyobrazić sobie tłumacza książek, który nie zna języka ojczystego. Biegła znajomość polskiego jest tu nieodzowna. Na czym polega praca tłumacza w wydawnictwie? Czy tłumacz pracujący w wydawnictwie pracuje na miejscu? Okazuje się, że nie. najczęściej jest to forma pracy zdalnej. To ogromna wygoda dla obu stron. Tłumacz może skupić się na przekładzie. A wydawnictwo na innych elementach projektu wydawniczego. Po zakończeniu pracy, tłumacz przesyła tłumaczenie do wydawnictwa. To jednak nie oznacza zakończenia prac nad tłumaczeniem książki. Kolejnym jego etapem jest korekta i redakcja tekstu.
Ile zarabia tłumacz w wydawnictwie?
Wciąż za mało. Zawód tłumacza literatury jest w Polsce wciąż niedoceniony. Na pocieszenie można tylko dodać, że w innych krajach nie jest lepiej. Na najlepsze wynagrodzenie mogą liczyć wyłącznie wybitni tłumacze. Tym bardziej, że rynek wydawniczy przeżywa kryzys. Z roku na rok coraz mniej Polaków czyta książki. Według raportu z 2011 roku ponad połowa Polaków nie przeczytała żadnej książki w ciągu roku. Tylko 44% naszych rodaków czyta książki. W porównaniu z Czechami, gdzie aż 84% osób zadeklarowało czytanie książek, wypadamy dość blado. Okazuje się jednak, że co drugi tytuł ukazujący się na rynku wydawniczym jest tłumaczeniem. I tu największą część stanowią przekłady z języka angielskiego. To powinno cieszyć. Jednak jest to wciąż śmiech przez łzy. Z danych Stowarzyszenia Tłumaczy Literackich wynika, że nasz kraj ma najniższe stawki za tłumaczenie literatury. Czy jest kraj, w którym jest lepiej? Tak, to Francja. Daleko nam jednak do niej jeśli chodzi o zarobki tłumaczy książek. Warto jednak pomarzyć. Jakie stawki mają tłumacze książek we Francji? Nawet trzy razy wyższe. Okazuje się, że wynagrodzenia za tłumaczenie książki są w Polsce bardzo niskie. Tym bardziej, że nie ma żadnych odgórnie narzuconych stawek za tego rodzaju przekład. To oznacza, że wynagrodzenie tłumacza zależy wyłącznie od umowy z wydawnictwem. A te narzucają stawki według własnych wytycznych. Oczywistym jest więc, że to wydawnictwo dyktuje warunki pracy tłumacza. To od firmy zależy czy zostaniemy zatrudnieni w wydawnictwie. Jakie są stawki wydawnictwa za tłumaczenie książki? Najczęściej rozliczenie opera się na arkuszu wydawniczym. Tworzy je średnio 40 tys. znaków ze spacjami. W przeliczeniu na jedną stronę tłumaczeniową (1800 znaków ze spacjami), średnia stawka jest zaskakująco niska. To od 27 zł do 35 zł za stronę. Średnie wynagrodzenie za 1 arkusz oscyluje w granicach 400 – 500 zł. Tylko nieliczni mogą liczyć na 1200 zł za arkusz. Cena za tłumaczenie wynika z rodzaju książki. Mało popularna książka będzie tańsza niż topowa powieść. W ocenie tłumaczy to rażąco mało. Trudno się dziwić. W końcu praca tłumacza książek jest naprawdę trudna. Od tłumacza wymaga ogromnych umiejętności. Stąd nie powinno nas dziwić, że tak mało jest tłumaczy literatury. Często tacy tłumacze mają alternatywne źródło dochodów. A tłumaczenie literackie traktują jako dodatkową pracę. Czy można wyżyć ze zleceń wydawnictwa? Przy stałej współpracy może się to udać. Ale trzeba być naprawdę wybitnym tłumaczem książek. Warto jednak szukać zleceń również na własną rękę. Gdzie szukać zleceń dla tłumacza książek? W wydawnictwach akademickich. I małych firmach. Takich, które nie dyktują stawek w oderwaniu od rzeczywistości. Szukając zleceń na tłumaczenie książek warto poszukać ich na stronach uniwersyteckich. Na przykład Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego stale poszukuje tłumaczy do współpracy. Tak naprawdę ofert pracy na 2020 rok jest sporo. Wystarczy dobrze poszukać. Jak widać praca tłumacza książek może dawać wiele satysfakcji. Również praca w wydawnictwie. Warto jednak pamiętać, że jest to praca dla pasjonatów. W Polsce tłumacz pracujący dla wydawnictwa raczej nie może liczyć na wysokie zarobki. To, ile zarabia tłumacz książek niestety nie zależy od jego umiejętności. Raczej od realiów rynku. A te w Polsce są mało optymistyczne. Jeśli jednak kochasz książki i nie wyobrażasz sobie innej pracy, doskonal swój warsztat. A wtedy zlecenia od wydawnictwa napłyną szybciej niż myślisz. Bo praca tłumacza książek może być fantastyczną przygodą. I przynosić wiele radości. A pieniądze? Nie zawsze są najważniejsze. Tu gdzie liczy się pasja, sprawy finansowe są mniej istotne.
Jestem Krystian i pochodzę z małej miejscowości w zachodniej Polsce. Od 4 lat mieszkam i pracuję w Toruniu, który stał się moim drugim domem. Od dziecka uwielbiam czytać, a moją pasją jest język angielski. W swojej pracy zajmuję się pisaniem i korektą artykułów przeznaczonych do publikacji. Bardzo lubię swoją prace, która daje mi wiele radości i ogromne możliwości rozwoju. Stale czytam, dzięki czemu chętnie podzielę się z Wami moją wiedzą i spostrzeżeniami. Poza pracą lubię jogging, który uprawiam od 7 lat.