„Skoro biegle posługuję się polskim i angielskim to znaczy, że mogę pracować jako tłumacz” – tak może sobie pomyśleć pani Kowalska czy pan Nowak. Nic bardziej mylnego. Znajomość jakiegoś języka, dwujęzyczność czy nawet posługiwanie się kilkoma językami obcymi nie równa się byciu tłumaczem. Wbrew wszelkim obiegowym opiniom jest to zawód wymagający doświadczenia, wielu umiejętności i wiedzy. Języki i kultury zw. z nimi muszą być w naszym małym paluszku. Do tego trzeba mieć chęci do nauki – nie da się tutaj osiąść na przysłowiowych laurach. Jakby tego było mało często mogą nas spotkać różne trudności, które trzeba potrafić sprawnie rozwiązać, aby praca mogła zostać ukończona. Na dokładkę mamy jeszcze sztuczną inteligencję, która dała moc komputerom – choć daleko do wizji snutych w filmach science fiction jakoby to maszyny opanowały świat, wiąże się to z wymogiem coraz większej specjalizacji.
Poszukujesz prawdziwego profesjonalisty, ponieważ najgorsze, co może cię spotkać to współpraca z amatorem? Skonsultuj projekt z renomowanym biurem tłumaczeń i miej pewność, że otrzymasz wysokiej klasy przekład.
Dlaczego to nie praca dla ciebie?
Nie o to chodzi, aby kogoś zniechęcić do zostania tłumaczem – to fascynująca praca, pełna wyzwań, ale dająca ogromną satysfakcję. Trzeba jednak realnie i obiektywnie popatrzeć na ten zawód i wiążące się z nim obowiązki, umiejętności i predyspozycje. Nie każdy z nas może zostać tłumaczem.
Dlaczego?
- Lubisz mówić w innym języku lub w innych językach, ale niekoniecznie masz ochotę lub jesteś w stanie w stopniu biegłym opanować gramatykę języka obcego. Nie interesuje cię formalne podejście do lingwistyki, która daje narzędzia do pracy dla tłumacza. Nigdy nie opanujesz tak języka czy kilku języków, że nie będą one miały przed tobą tajemnic. Nie lubisz kwestii formalnych i technicznych zw. ze strukturą języków.
- Nie jesteś osobą rzetelną i skrupulatną. Nie przywiązujesz uwagi do detali i niuansów. Bardzo często nawet nie jesteś w stanie wychwycić jakiś drobnych kwestii, ponieważ najzwyczajniej ich nie dostrzegasz.
- Nie jesteś w stanie dopiąć wielu spraw na ostatni guzik i doprowadzić wszystko do końca. Terminowość też nie jest twoją najmocniejszą stroną.
- Tak naprawdę nie potrafisz patrzeć na tekst i widzieć poszczególne jego elementy składowe jakby były jednocześnie odrębnymi bytami i cząstkami składowymi większej całości.
- Nie jest ważne dla ciebie dążenie do ideału w twojej pracy. Uważasz, że zawsze dopuszczalne są jakieś błędy czy pomyłki.
- Nie jesteś najlepszy w pisaniu lub nie lubisz pisać. Żonglowanie słowem zdecydowanie nie jest twoim konikiem. Do tego nie lubisz zgłębiać znaczeń słów.
- Ciekawi cię świat, ale żeby zaraz być specjalistą od jakieś kultury czy kultur, to nie dla ciebie.
- Nie lubisz ciągle uczyć się i nie wyobrażasz sobie, aby przez całe życie to robić. Wolisz raz na całe życie odebrać konkretne wykształcenie i tylko od czasu do czasu pójść na jakieś szkolenie.
- Nie lubisz szukać, doczytywać, rozwiązywać problemów. To nie dla ciebie. Zbyt cię to stresuje, nuży i nie jesteś w tym dobry.
- Regularne czytanie dużych ilości książek, fachowych publikacji, prasy czy artykułów dostępnych online to nie dla ciebie. Czytanie nie jest twoją pasję i raczej nie chcesz, aby było związane z twoją pracą.
- Nie wyobrażasz sobie, aby kilka godzin dziennie spędzać na tłumaczeniu. To zbyt nużące dla ciebie.
- Nie chcesz mieć samotniczej pracy.
Poszukujesz profesjonalnego tłumacza do ważnego dla ciebie projektu? Skonsultuj swoją sprawę ze specjalistami z renomowanego biura tłumaczeń.
Jestem Krystian i pochodzę z małej miejscowości w zachodniej Polsce. Od 4 lat mieszkam i pracuję w Toruniu, który stał się moim drugim domem. Od dziecka uwielbiam czytać, a moją pasją jest język angielski. W swojej pracy zajmuję się pisaniem i korektą artykułów przeznaczonych do publikacji. Bardzo lubię swoją prace, która daje mi wiele radości i ogromne możliwości rozwoju. Stale czytam, dzięki czemu chętnie podzielę się z Wami moją wiedzą i spostrzeżeniami. Poza pracą lubię jogging, który uprawiam od 7 lat.