Dziś znajomość języków obcych to podstawa. Wie o tym każdy, kto choć raz był za granicą. Jednak czy zawsze trzeba znać języki obce, aby zrozumieć treść? Okazuje się, że dziś już nikt nie ma wymówki przed zagranicznym wyjazdem. Bo tak naprawdę nawet osoba, która słabiej zna język jest w stanie wiele tekstów przetłumaczyć. Choć niewiele ma to wspólnego ze znajomością języków i pracą tłumacza, warto poznać bliżej możliwości technologiczne, które dziś stoją przed nami otworem. Czy jesteśmy w stanie przetłumaczyć tekst gdy nie znamy języka? A może to absolutnie niemożliwe? Okazuje się, że dziś nie ma w tym nic trudnego. Jak przetłumaczyć tekst w obcym języku? Czy jest to trudne? I przede wszystkim jakie są narzędzia pomocne do tego? Oto kilka słów o tym jak szybko i dobrze przetłumaczyć tekst z języka obcego.
Tłumaczenie tekstu prostsze niż myślisz
Dziś już nieznajomość języków to żadna wymówka. Tym bardziej że nie musisz ich się uczyć, aby rozumieć otaczający świat. Z pomocą przychodzi Tłumacz Google. To fantastyczne narzędzie, które znosi barierę komunikacyjną, która tak często nas ograniczała. Jak działa Tłumacz Google? Czy każdy może z niego korzystać? Oczywiście, ze tak. Jeśli chcesz przetłumaczyć tekst, nie ma lepszego narzędzia do tłumaczenia. Wie o tym każdy, kto choć raz z niego korzystał. Dzięki Google Tłumacz możesz porozumiewać się w różnych językach świata, nawet ich nie znając. Poza tym możesz też rozumieć te języki nie mając pojęcia ani o jego gramatyce ani zasadach. Jak to możliwe? No właśnie, wszystko to masz dzięki Google Translate. To jeden z najpopularniejszych translatorów, dzięki któremu nasze życie stało się prostsze. Dosłownie. Jak zatem zacząć korzystać z translatora? Czy zainstalowanie go jest trudne? Wcale nie. A korzyści, które nam daje są wprost nieograniczone. Doceni go każdy, kto choć raz potrzebował wsparcia tłumacza podczas zagranicznego urlopu. W końcu nie wszyscy znamy języki obce na tak dobrym poziomie. Dzięki aplikacji Tłumacz Google to się zmieni. Jak to zrobić? Wystarcz ją zainstalować na telefonie i już. Czy możemy z jej pomocą tłumaczyć wszystko? Właściwie tak. Ale zacznijmy od początku.
Warto przeczytać: Reportaż polski w tłumaczeniach
Tłumacz Google tłumaczy niemal wszystko
Naprawdę. Jeśli nie wierzysz, przekonaj się sam. Jest to darmowa aplikacja mobilna, która działa niemal w każdym zakątku świata. A jak działa? Zakładamy, że masz już pobraną aplikację Google Translate. Jeśli tak, tłumaczenie jest dziecinnie proste. Wystarczy, że wpiszesz w nią tekst, który chcesz przetłumaczyć. Jeśli chcesz, możesz także skopiować tekst z dowolnej aplikacji i pojawi się jego tłumaczenie. Do wyboru masz ogromny wybór języków. Nie są to tylko popularne języki jak angielski czy niemiecki, ale także te mniej popularne jak arabski czy zulu. W sumie aplikacja obsługuje aż 103 języki, w różnych kombinacjach. I co ważne, teksty możesz wprowadzić za pomocą klawiatury, głosu lub wprowadzając tekst ze zdjęcia. Ale to jeszcze nie wszystko. Wgrany słownik pozwala nawet na tłumaczenie w trybie offline. Oznacza to, ze aby aplikacja działała, nie musi mieć nawet dostępu do internetu. Jednak opcja ta jest ograniczona tylko do 52 języków. To i tak bardzo dużo, czyż nie? A jak to działa? Wystarczy uruchomić aplikację, wpisać tekst, wybrać język i kliknąć „tłumacz”. To jeszcze nie wszystko. Tłumacz Google równie dobrze sprawdza się na komputerze.
Tłumaczenie z poziomu przeglądarki
Tu sprawa jest jeszcze prostsza niż na telefonie z Androidem czy iOS. Jak zatem tłumaczyć tekst? To proste. Wystarczy otworzyć Tłumacza Google na komputerze. Następnie w polu tekstowym po lewej stronie wpisz słowo lub zwrot, który chcesz przetłumaczyć. Jeśli chcesz wybrać inny język, wystarczy kliknąć język u góry albo rozwinąć strzałkę w dół. I wybierasz co chcesz zrobić. Możesz słuchać tłumaczenia, albo wysłać za pomocą innej aplikacji poprzez kliknięcie ikony „więcej”. W ten sposób możesz przetłumaczyć krótsze frazy, do 5000 znaków. Jeśli potrzebujesz przetłumaczyć dokument albo po prostu dłuższy tekst, operuj wycinaniem i wklejaniem tekstu. Wystarczy wkleić tekst do przetłumaczenia, a translator robi to automatycznie. Mało tego, to działa! Ale to wciąż nie wszystko. Jeśli chcesz tłumaczyć plik PDF czy dokument Word też możesz to zrobić. I wszystko to jest możliwe bez opuszczania aplikacji. Mamy taką możliwość dzięki nowej funkcji „dotknij i przetłumacz”. Ale to wciąż nie wszystko, co daje nam Tłumacz Google.
Tłumaczenie tekstu za pomocą aparatu
To jedna z najlepszych funkcji aplikacji. Bez wątpienia doskonale sprawdzi się na urlopie za granicą. Jak działa? Sprawdzamy. Aby przetłumaczyć teksty z otoczenia możemy użyć translatora albo aparatu. Ta ostatnia możliwość jest bardzo prosta i niezastąpiona, gdy chcemy poznać treść tablicy ogłoszeń. Wystarczy, że po uruchomieniu aplikacji wybierzesz język z którego chcesz tłumaczyć oraz język docelowy. Oczywiście jako język tłumaczenia wybieramy język polski. Następnie robisz zdjęcie. Niektóre języki możesz tłumaczyć poprzez skierowanie na niego obiektywu aparatu. I wtedy uruchamiamy opcję szybkiego tłumaczenia. Dzięki temu natychmiastowe tłumaczenie mamy dosłownie za moment. Prawda, że proste? Warto jednak kilka kwestii wiedzieć. Otóż tekst napisany drobnym drukiem albo niewyraźnie może mieć słabszą jakość tłumaczenia. I nie jest to wcale winą translatora, a po prostu jeszcze niedopracowaniem tej opcji. Jednak warto z niej skorzystać, bowiem umożliwia tłumaczenie szybkie i bezpośrednie. A jak bardzo jest przydatne wie każdy, kto choć raz z niej korzystał.
Tłumaczenie maszynowe nie zastąpi wiedzy
Bez wątpienia aplikacja Google Tłumacz to fantastyczne narzędzie do tłumaczenia. Dzięki niemu proces tłumaczenia przebiega właściwie bez wysiłku i naszego udziału. Wystarczy wpisać albo wkleić tekst i zaraz mamy gotowe tłumaczenie. Tłumacz Google umożliwia tłumaczenie nie tylko słów, ale całych stron internetowych czy dokumentów. To absolutny fenomen. Tłumaczenie tekstu pisanego jest naprawdę na wysokim poziomie. Zupełnie wystarczającym do szybkiego tłumaczenia. Już wiemy, że translator może też tłumaczyć dokumenty właściwie na dowolny język. Wystarczy pobrać aplikację ze sklepu Google Play i już. Tyle tylko, że to nie jest prawdziwy tłumacz. To translator, który wykorzystuje słownik i wykonuje tłumaczenie maszynowe. Oczywiście, nic w tym złego. Póki nie zastąpi naszej wiedzy i nauki języków obcych.
Nie powinniśmy też bezkrytycznie ufać tego rodzaju aplikacjom. Są niemal doskonałe, ale nie zastąpią nigdy prawdziwego tłumacza. Tym bardziej że ich popularność przerosła chyba nawet oczekiwania ich twórców. Bo Google Translate to nie jedyna możliwość na szybkie przetłumaczenie tekstu. Do dyspozycji mamy też Microsoft Translator, który również na spore grono fanów. Możemy je także zainstalować na dowolnym urządzeniu i korzystać z jego możliwości. Ale nie w tym rzecz. Tego rodzaju aplikacje to genialne narzędzia do tłumaczenia jednak powinny być jedynie wsparciem naszej wiedzy, a nie ją zastępować. Pamiętajmy o tym.
Zatem, jak przetłumaczyć tekst? Chyba już wiesz. Możesz samodzielnie mierzyć się ze słownikiem albo skorzystać z nowoczesnych narzędzi do tłumaczenia. Dziś, gdy nauka języków obcych jest oczywista, możemy je wykorzystać także do nauki tych języków.
Wiele osób korzysta z nich jako narzędzia do szybkiego tłumaczenia. A tak naprawdę mogą być świetną pomocą podczas nauki. Tym bardziej że korzystając z nich, aplikacja poznaje nasze preferencje. Jak to możliwe? Przez pliki cookies. To one poznają to, czego szukamy i zapamiętują nasz wybór. Dzięki temu możliwość tłumaczenia idzie w parze z naszymi oczekiwaniami. I jeszcze jedna ważna sprawa. Aplikacje do tłumaczenia nie zastąpią też tłumacza. Zawsze będą o krok za nim. Bo póki co, żadna sztuczna inteligencja nie jest w stanie zastąpić człowieka. I jak na razie nic nie wskazuje na to, aby miało się to zmienić. Nie zapominajmy o tym, gdy korzystamy i wierzymy w poprawność tłumaczenia najlepszej aplikacji do tłumaczenia.
Może Cię także zainteresować:
- Praca tłumacza nie dla każdego
- Kiedy wolontariat tłumaczeniowy ma sens?
- Jak przetłumaczyć uprawnienia budowlane?
Jestem Krystian i pochodzę z małej miejscowości w zachodniej Polsce. Od 4 lat mieszkam i pracuję w Toruniu, który stał się moim drugim domem. Od dziecka uwielbiam czytać, a moją pasją jest język angielski. W swojej pracy zajmuję się pisaniem i korektą artykułów przeznaczonych do publikacji. Bardzo lubię swoją prace, która daje mi wiele radości i ogromne możliwości rozwoju. Stale czytam, dzięki czemu chętnie podzielę się z Wami moją wiedzą i spostrzeżeniami. Poza pracą lubię jogging, który uprawiam od 7 lat.